Czekoladownik na Dzień Matki – tutorial

To już ostatni moment na zrobienie prezentu dla mamy. Pomyślałam o dużej czekoladzie we własnoręcznie zrobionym opakowaniu. Tutorial powstał już dawno i warto go tutaj umieścić na blogu.

Czekoladownik – przygotowanie

Potrzebne nam będą takie rzeczy jak:
– brystol lub kartka A3 o gramaturze 300g
– linijka, ołówek, klej, nożyczki
Przydatne są: mata i tablica do bigowania, jednak nie jest to niezbędne.

Najpierw zaznaczamy odpowiednie wymiary na czekoladownik. Na dużą czekoladę należy wyznaczyć 30 cm szerokości + 6 cm na zakładki, razem 36 cm.  i 28 cm. długości. Następnie odmierzamy zakładki, w szerokości z każdej strony po 3 cm, które dzielimy na połowę po 1,5 cm. Potem odmierzamy kolejno: 5 cm na górną zakładkę, 1,5 cm na pionowa ściankę, 10 cm na czekoladę, 1,5 cm na pionową ściankę i 10 cm na wierzchnią okładkę. Wszystkie wymiary jakie zrobiliśmy  musimy przebigować lub nagnieść co ułatwi nam zgięcie papieru. 

Na szerokości naszego wykrojnika obcianamy na wysokości 6,5 cm po 3 cm z obu stron. Następnie przecinamy z obu stron na wysokości 5 cm po 3 cm. Resztę obmiarów zaginamy. Teraz smarujemy zewnętrzne krawędzie – te 1,5 cm i wklejamy do środka co tworzy nam kieszonkę czekoladownika. 

 

Czekoladownik – przystrajanie

Potrzebne materiały:
– papier do scrapbookingu we wzory
– wstążeczka
– kwiaty papierowe, koraliki, scrapki, życzenia

Najpierw wycinamy papier w odpowiednich rozmiarach: 30×5 cm, 4 razy 30×10 cm i 3 paski 30×1,5 cm. Mogą być różne papiery na wewnętrzną i zewnętrzną stronę czekoladownika. Ja zaczęłam od wewnętrznej strony, przykleiłam papier na wzorzec, trzeba uważać żeby się nie zaginał (jak to u mnie wyszło) i delikatnie zredukować wymiary. Zanim przystąpiłam do klejenia papieru na zewnątrz musiałam wkleić wstążkę, a dopiero na nią papier. 

Na koniec już tylko ozdabianie, ja sama zrobiłam kwiaty, ale można kupić gotowe. Do tego wycięłam motylka, kawałek koronki i kilka listków, które uzupełniły całość. Pozostało tylko przykleić kryształki i czekoladownik gotowy. 

Mojej mamie bardzo się podobał, myślę że każdej mamie się spodoba własnoręcznie zrobiony prezent. Wiedząc, że poświęciło się czas i myślało tylko o tej osobie, powoduje jeszcze większą radość wśród obdarowanego. Poza tym taki czekoladownik jest jedynym egzemplarzem na świecie 🙂 

Oczywiście zapraszam na kolejne tutoriale i do subskrypcji.

Translate »